Mrozy odpuściły, śnieg powoli znika. To znak, że już wkrótce zacznie się czas wiosennych porządków. Punktem obowiązkowym na liście czynności jest tradycyjnie mycie okien, które szczególnie zimą narażone są na szkodliwe działanie czynników atmosferycznych – niskich temperatur, silnych wiatrów czy mrozów. Nowoczesne technologie produkcji oraz stosowane wysokiej klasy materiały zapewniają utrzymanie odpowiedniego poziomu funkcjonalności okien podczas zimy. Jednak, aby jak najdłużej cieszyć się szczelnymi i ładnymi oknami, zalecana jest ich regularna konserwacja.
Choć wiosenne porządki są tradycyjnym elementem żegnania się z zimą, nie każdy musi je lubić. Każdy jednak chciałby mieć czyste i sprawne okna. Co zrobić, żeby ten obowiązek nie był ani trudny ani męczący? Kluczem do sukcesu jest dobre przygotowanie, a cała reszta pójdzie już sprawnie.
Podpowiadamy jak na wiosnę zadbać o okna i własne dobre samopoczucie.
JAK? CZYLI TAKTYKA I SPRZĘT
Sam przebieg konserwacji okien warto zaplanować i zawczasu przygotować odpowiednie materiały oraz zadbać o przyjemną atmosferę. Do działania możemy zaangażować członków rodziny. Praca zespołowa będzie przyjemna i pożyteczna, a wspólnie szybciej uporamy się z zadaniem. Jeśli jednak wolimy pracę w pojedynkę, dla uprzyjemnienia możemy puścić w tle ulubioną muzykę albo audio booka. Przygotowując materiały należy pamiętać o tych podstawowych, do których zaliczamy odpowiednie środki czystości, smar silikonowy lub wazelinę techniczną, rękawiczki ochronne na dłonie, ściereczki, miskę oraz dogodny dostęp do bieżącej wody. Kompleksową konserwację okien po zimie zaczynamy od ich umycia.
KIEDY? WIOSNA – NAJLEPSZA PORA
Wczesna wiosna jest idealnym momentem na mycie okien. Temperatury na zewnątrz są już na przyjemnym poziomie powyżej zera, a słońce nie operuje jeszcze zbyt intensywnie. Zimowa, mroźna aura może przyczynić się do powstania uszkodzeń, dlatego lepiej się wstrzymać w tym okresie. Podobnie nie sprawdzi się mycie okien w upalne dni. Woda wysycha wtedy bardzo szybko, tworzą się zacieki i smugi, które tylko niepotrzebnie utrudnią nam pracę. Dlatego najlepiej myć ona w dni umiarkowanie pogodne i suche.
CZYM MYJEMY? DOBÓR ODPOWIEDNICH ŚRODKÓW
W zależności od surowca, z którego zrobiona jest rama okna, sposób jej pielęgnacji może się delikatnie różnić. Jeśli nasze okna wykonane są z drewna czy aluminium to dobrze zapoznać się z kartą produktu, która powinna zawierać podstawowe wytyczne dotyczące pielęgnacji. W przypadku najbardziej powszechnych okien z PCV zasady są proste – środek czyszczący nie może zawierać silnych związków chemicznych, rozpuszczalników ani substancji o właściwościach ściernych. Źle dobrane środki mogą bowiem spowodować mikro uszkodzenia, przebarwienia czy zarysowania. Dlatego najlepiej wyposażyć się w markowy preparat lub zastosować mieszankę wody z płynem do mycia naczyń, która również sprawdzi się najlepiej w przypadku uszczelek. Tutaj trzeba zachować czujność, ponieważ silne ekstrakty czy tłuste preparaty mogą zniszczyć uszczelki, szczególnie te wykonane ze sztucznego kauczuku EPDM. Do szyb możemy z powodzeniem zastosować również wodę z płynem lub powszechnie dostępne środki w formie pianki czy spryskiwacza. Starajmy się jednak nie nakładać tych substancji na uszczelki, a ich ewentualne resztki usuwamy czystą wodą.
Przy myciu okien najlepiej sprawdzą się delikatne, miękkie, bezszwowe ściereczki z bawełny, irchy lub mikro fibry. Do zbierania wody z szyby przyda się natomiast specjalna gumowa ściągaczka. I pamiętajmy – zawsze myjemy okna od góry do dołu.
CO JESZCZE? PRZEGLĄD TECHNICZNY
Po umyciu okien możemy przystąpić do kolejnego etapu – przeglądu technicznego oraz konserwacji okuć i uszczelek. W ciągu całego roku okna narażone są na liczne oddziaływania mechaniczne – otwieranie, zamykanie, uchylanie. Warunki atmosferyczne tj. mróz, wiatr, deszcz czy śnieg mają duży wpływ na wygląd i zużywanie się materiałów. Dlatego szczególnie po zimie warto poświęcić chwilę na sprawdzenie okuć i uszczelek.
OKUCIA
Przegląd okuć zaczynamy od sprawdzenia wszystkich elementów metalowych. Te, które się obluzowały dokręcamy, zużyte należy wymienić. Ruchome elementy metalowe trzeba nasmarować np. wazeliną techniczną. Do naoliwienia możemy też użyć poręcznej buteleczki z aplikatorem, która ułatwi precyzyjne nakładanie substancji.
USZCZELKI
Dalej przystępujemy do sprawdzenia uszczelek. Aby spełniały swoją funkcję powinny mieć odpowiednią elastyczność, czyli po odkształceniu szybko powracać do pierwotnego kształtu. Jeśli są przygniecione, porowate lub popękane należy je wymienić. Dobre uszczelki wystarczy nasmarować smarem silikonowym lub wazeliną techniczną, aby zachować ich właściwości.
SZCZELNOŚĆ
Ostatnim etapem jest sprawdzenie siły docisku skrzydła do ramy. Możemy to zrobić w bardzo prosty sposób, wykorzystując tylko kartkę papieru, którą wsuwamy pomiędzy skrzydło i ościeżnicę. Jeśli przy zamkniętym oknie możemy swobodnie wysunąć papier – okucia wymagają jeszcze regulacji. Pamiętajmy przy tym, że w zależności od pory roku siła docisku powinna być inna. Zimą potrzebujemy ścisłego dopasowania, aby okno zapewniało odpowiednią izolację cieplną, natomiast w lecie docisk powinien być mniejszy, aby zapewnić mikrowentylację i odpowiednią wymianę powietrza z otoczeniem.